handel bez SL
- irfx
- Zasłużony
- Posty: 2864
- Rejestracja: piątek 27 sty 2017, 19:27
- Lat na Forex: 4
- Liczba podziękowań: 4 razy
- Otrzymano podziękowania: 6 razy
handel bez SL
Moje założenia były następujące:
1) handel nie może mnie stresować,
2) handel nie może zależeć od mojego czasu (mam ten czas ale nie zawsze jestem przy wykresach wtedy kiedy bym chciał, np posiedzę godzinę od 7 czy 8 rano a później dopiero popołudniu lub wieczorem) w związku z tym nie mogę ślęczyć przed monitorami i czekać na idealne setupy,
2a) w związku z powyższym handel głównie oparty o zlecenia oczekujące,
3) handel ma być zyskowny w dłuższym terminie.
Problemy, które wcześniej spotykałem w handlu:
1) serie stop lossów powodujące zwątpienie we własne umiejętności,
2) próba przewidzenia nieprzewidywalnego,
3) topienie pieniędzy w overtradingu (odgrywanie się po złapaniu SLa),
4) gonienie za nieistniejącymi setupami lub handel w oparciu o magiczne wskaźniki pokazujące przeszłość,
5) systemowe kurestwo czyli przeskakiwanie z systemu na system po serii niepowodzeń, odkrywanie na nowo dawno przepracowanych systemów.
Aby sprawdzić czy jest to możliwe to w zeszłym roku w październiku założyłem konto demo w Admiralu, dźwignia 1:30, depozyt 3000 pln. Warunki jak najbardziej normalne tj. kwota 3000 pln jest dla każdego tradera jak najbardziej dostępna (znacznie więcej przewaliłem przez ostatnie 8 lat), dźwignia taka jaką nam pozwala polski czy europejski regulator. Czyli bez żadnych kombinacji i udziwnień. Trejding na tym koncie można podzielić na dwa etapy:
I - w czarnym zakreśleniu - stosowanie hedgingu z mnożnikiem 2.0 w przypadku nietrafienia kierunku pozycji, za pacjenta służyła para EURUSD i AUDCAD, handel odbywał się ręcznie dla eurusd oraz przy pomocy EA HydzemGo dla audcad, ten ogromny DD z połowy grudnia to już była ręczna próba ratowania przelewarowania całości pozycji audcad, skończyło się na ręcznym zamknięciu pozycji. Następnie do końca stycznia (niebieski zakres) próbowałem dalej hedgować straty i znów skończyło się przelewarowaniem. W moim przypadku hedging nie sprawdził się:
a) problemem było aktywowanie zleceń zabezpieczających typu stop i powrót rynku do poprzedniego kierunku przez co często zostawałem z pozycjami zawartymi na bardzo niekorzystnych cenach,
b) aby hedging był skuteczny to zlecenia stop były wąsko rozstawione przez co szybko angażowałem cały dostępny depozyt co prowadziło w dwóch przypadkach do przelewarowania i ręcznego zamykania pozycji w celu uniknięcia stop outu ze strony brokera.
II - w zielonym zakreśleniu - zmieniłem podejście, ograniczyłem się tylko do eurusd, stosowałem mieszane wychodzenie z nietrafionych pozycji, jednocześnie hedgować i gridować przy czym gridowanie odbywa się tutaj ściśle wg tego co wykres pokazuje czyli zlecenia limit stawiam tam gdzie naprawdę jest tanio lub drogo oraz odpowiednio daleko od pierwszej pozycji. Wolumen pozycji był ściśle kontrolowany i wszystkie pozycje ręcznie stawiane. Następnie hedgowanie całkowicie porzuciłem - widać to na wykresie profitu konta - to jest ten moment zmiany nachylenia wykresu (pionowa niebieska linia). Pomimo porzucenia hedgowania dalej trejduję w obydwie strony jeśli uznam, że rynek jest niezdecydowany. Stop lossa stawiam dopiero jak mam pozycję na zysku, jeśli pozycja ma stratę to szukam takiego poziomu cenowego na wejście limit który uznam za naprawdę atrakcyjny i dający dużą szansę na zamknięcie całego układu z zyskiem. Zacząłem także stawiać TP żeby zawsze zgarnąć jakiś gdy nie jestem przy wykresie. Wolumen pozycji od 0,01 (zawsze początkowa) do 0,08, przeważnie 0,01 i 0,02. Moje wnioski są następujące:
1) Nie potrafię hedgować lub nie jest to efektywny system.
2) zdecydowanie lepsze zyski mam gdy nietrafione pozycje sa gridowane.
3) nie wolno dopuszczać do przelewarowania, lepiej nie mieć pozycji niż mieć na maksa wykorzystany depozyt.
4) zamiast wchodzić wg sztywnej siatki zleceń (jak np robią moje EA) to wchodzić należy tam gdzie jest naprawdę tanio/drogo - jest to pojęcie względne, uzależnione od sytuacji cenowej ale nie wolno wchodzić ze zbyt wąskim rozstawem.
5) handel bez SL wydaje się być jednak możliwy przy założeniu ścisłej kontroli zaangażowania depozytu i wielkości pozycji.
6) handel bez SL jest możliwy nawet przy dźwigni 1:30 i niezbyt dużym koncie.
Jakie są wasze spostrzeżenia, obserwacje lub sugestie?
- JustDarro
- Moderator globalny
- Posty: 5708
- Rejestracja: poniedziałek 09 lut 2015, 17:20
- Lat na Forex: 9
- Lokalizacja: Dublin
- Liczba podziękowań: 52 razy
- Otrzymano podziękowania: 20 razy
- Kontakt:
Re: handel bez SL
Przychodzą mi na myśl dwie sprawy. W przypadku lewara 1:30 to dla gridu zdecydowanie za mało. W przypadku HydgemGo robot nigdy nie pojawił się oficjalnie i cięgle jest w fazie beta. Ja także nie mam z HydgemGo pozytywnych doświadczeń i od grudnia 2021 roku siedzę w stracie. Pojawiły się jednak nowe wątki i niewykluczone, że znajdzie się rozwiązanie problemu. U mnie ciągle w czołówce jest Virtuo, a na prowadzeniu Forex_hedging_EA czyli grid powiązany z hedgingiem. Sam hedging w wydaniu surefire nie wypada źle, lecz ostatnio kręci się w kółko. North oparty na trójkącie hedgingowym również dobrze sobie radzi.
Wszystko jednak wymaga lewara 1:500. W innym przypadku doszło by do przelewarowana w relacji do free margin. Lewar 1:30 zabija tego rodzaju strategie. Nie jest wstanie nawet nazbierać odpowiedniej ilości zleceń, które są kluczową sprawą w gridzie i hedgingu. Mimo to w tym co napisałeś widzę, że wypracowujesz własną strategie postępowania. Prawdopodobnie ciągnie ciebie w tym kierunku i potrzeba czasu na przetworzenie wszystkich okoliczności tradingu. Połączenie hedge z gridem to bardzo dobry kierunek
Pozdrawiam
___________________________________________________________________________
Atlantian: https://www.fxblue.com/users/atlantian
Virtuo: https://www.fxblue.com/users/virtuomultitrading
North East Way: https://www.fxblue.com/users/north_east_way
- irfx
- Zasłużony
- Posty: 2864
- Rejestracja: piątek 27 sty 2017, 19:27
- Lat na Forex: 4
- Liczba podziękowań: 4 razy
- Otrzymano podziękowania: 6 razy
Re: handel bez SL
Do handlu w ten sposób na realu przy normalnej pozycji 0,01 będę musiał użyć konta 1:500 dla bezpieczeństwa.
Mam konto real centowe 1:30 na którym handluję w podobny sposób ale na TF H4 i z dłuższymi perspektywami czasowymi, póki co wszystko jest na zysku, nawet pomimo ewentualnego rozliczenia ruchomej straty ale jeszcze to jest za krótki okres czasu aby coś wnioskować.
- JustDarro
- Moderator globalny
- Posty: 5708
- Rejestracja: poniedziałek 09 lut 2015, 17:20
- Lat na Forex: 9
- Lokalizacja: Dublin
- Liczba podziękowań: 52 razy
- Otrzymano podziękowania: 20 razy
- Kontakt:
handel bez SL
Tutaj są ciekawe rachunki crntowe z lewarem 1:1000 Po przejściu na stronę nie przełączaj się na EU tylko pozostań na domenie globalnej: https://www.instaforex.com
Pozdrawiam
___________________________________________________________________________
Atlantian: https://www.fxblue.com/users/atlantian
Virtuo: https://www.fxblue.com/users/virtuomultitrading
North East Way: https://www.fxblue.com/users/north_east_way
- irfx
- Zasłużony
- Posty: 2864
- Rejestracja: piątek 27 sty 2017, 19:27
- Lat na Forex: 4
- Liczba podziękowań: 4 razy
- Otrzymano podziękowania: 6 razy
Re: handel bez SL
Prowadzę jedno konto trejdując eurusd na M5, M15 w ten sposób - jestem aktualnie w dużym DD ~15%, drugie konto i tam miały być różne pary z perspektywy wykresu H4 i D1 - tam jestem także w dużym DD (było 25%, aktualnie 15%). W przypadku drugiego konta ujajiłem się na EURJPY i tym najpierw impulsie spadkowym a następnie impulsie wzrostowym (założyłem, że jen zawsze będzię safe haven a tym razem jest jakoś inaczej, nie wiem dlaczego) i mam nawalone selli. Co prawda zyskałem 10% depozytu na zamkniętych trejdach na eurojenie ale kosztem utrzymywania floating loss od 15 do 25% więc to trejding bez sensu i czekanie na złoty los. Dlaczego nie pytajcie - popełniłem parę błędów, głównie trzymanie się swoich projekcji zamiast pilnować wykresu i tego co on mi mówi.
Ale do czego zmierzam.
Postanowiłem przetestować ten okres na eurojenie co ja go trejduję w ten sposób od końca stycznia na moich różnych robotach i dostałem w ten sposób ciekawe obserwacje do przemyśleń:
- CAP Breakout (od tego Mohammada), wybrałem trigger Candle Breakout - strategia przyniosła w tym okresie 15% zysku i nieporównywalnie mniejszy DD, aktualnie mógłbym ją zamknąć z palca z minimalną stratą.
- Adler 2 - strategia pisana pod niskie interwały, totalnie nie sprawdziła się przy wyraźnych trendach i wysokim TF, tym nie zarobiłbym i wpadłbym w podobny DD jak w manualnym tradingu
- H4 CandleBeat - strategia napisana dokładnie pod H4, dawno jej nie używałem, zarobiłbym połowę tego co w CAP Breakout z większym DD ale co ważne mógłbym ją teraz zamknąć bez żadnego DD.
- StochLampart - podobnie jak Adler napisana jest w oparciu o sygnały z oscylatora czyli nie radzi sobie w silnych trendach, zysk mały ale ze względu na małą liczbę sygnałów zamknięcie strategii bez żadnego DD.
- Tiger4MA - strategia pisana pod niskie TF ale całkowicie nie sprawdziła się na niskich TF, teraz dopiero widzę, że może to był błąd odrzucić ją. Zysk o 1/3 mniejszy od CAP Breakout ale przewidywalnie działała i pozwalałaby zamknąć się bez żadnegoDD.